Mex 1974 - studnia bez dna :D
Moderator: Renifer
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Mam nadzieję że wkrótce to się skończy...
Rurowisko "nowe" jest już w połowie gotowe...
Rurowisko "nowe" jest już w połowie gotowe...
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
- Bulikomaniak
- EXPERT
- Posty: 4747
- Rejestracja: 24 maja 2007 01:53
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Okazało się że oprócz rurowiska i blachy pod samolotem do roboty jest jeszcze ściana grodziowa, napoleon i samolot. Nie ma tego bardzo dużo ale sam nie wiem czy uda się złożyć go na garbojamę. Ja cały czas walczę z zielonym ale co chwila problemy.
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Kasztan na zloty śmiga się plastikiem ;D
przygotowania do ....
brak czasu ...
brak czasu ...
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Może nie zaśmiecajmy Twojego tematu .... jak tam idzie Ci walka z mexem?
przygotowania do ....
brak czasu ...
brak czasu ...
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
coraz lepiej, jest szansa ale mechanik zachorowal troszke, ale obiecał zdążyć
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Dawno mnie tu nie było więc pora odświeżyć temat. Remont że tak to nazwę odbył się jeszcze w zeszłym roku ale wiecznie brak czasu na wszystko powoduje że nie ma się kiedy wkleić zdjęć itd itp.
Jak widać na poprzednich fotkach, rurowisko złom, jedynie co to może listwy się do czegoś nadadzą i ewentualnie regulatory. Udało się nabyć rurowisko które i tak wymagało małego remontu (zresztą nie do końca udanego). Finalnie udało się auto postawić i objechać garbojamę oraz kilka innych zlotów. Jak by ktoś miał wątpliwości to potwierdzam, garbus może jeździć bez amortyzatorów
Później zaczęła się walka z czasem, piaskiem, lakierem i nie wiem z czym jeszcze
Nie twierdzę że Garbus został naprawiony zgodnie z procedurami, ale po stwierdzeniu że podłoga nie jest oryginalnie zrobiona, stwierdziłem że przód tez nie musi być idealny. W sumie teraz już jestem w 100% pewny że wszędzie jest skręcony, bo była kiedyś spawana buda z podłogą na przodzie właśnie, ale teraz jest już wszystko na śrubach
Po czym udało się to poskładać i pojechać
Jak widać na poprzednich fotkach, rurowisko złom, jedynie co to może listwy się do czegoś nadadzą i ewentualnie regulatory. Udało się nabyć rurowisko które i tak wymagało małego remontu (zresztą nie do końca udanego). Finalnie udało się auto postawić i objechać garbojamę oraz kilka innych zlotów. Jak by ktoś miał wątpliwości to potwierdzam, garbus może jeździć bez amortyzatorów
Później zaczęła się walka z czasem, piaskiem, lakierem i nie wiem z czym jeszcze
Nie twierdzę że Garbus został naprawiony zgodnie z procedurami, ale po stwierdzeniu że podłoga nie jest oryginalnie zrobiona, stwierdziłem że przód tez nie musi być idealny. W sumie teraz już jestem w 100% pewny że wszędzie jest skręcony, bo była kiedyś spawana buda z podłogą na przodzie właśnie, ale teraz jest już wszystko na śrubach
Po czym udało się to poskładać i pojechać
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Re: Mex 1974 - studnia bez dna :D
Następnie udało się zrobić i przygotować na jesieni miejsce dla nich w suchym miejscu
I udanie zacząć sezon 2019 (od zakupu nowych opon)
Niestety ostatnio zauważyłem wyciek z przodu i brak płynu hamulcowego w zbiorniczku... i znowu uziemiony...
I udanie zacząć sezon 2019 (od zakupu nowych opon)
Niestety ostatnio zauważyłem wyciek z przodu i brak płynu hamulcowego w zbiorniczku... i znowu uziemiony...
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."