WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
Moderator: Renifer
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
muse cos podobnego w krosnie robic...
garbaty Tiki TeRRoR
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
jutro WWW ... bedzie cos nowego ..
przygotowania do ....
brak czasu ...
brak czasu ...
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
Jedno auto więcej?
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
udal sie "ten" plan by "tam" byc ?
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
mnie dziś nie ma. Mam spotkanie inne
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
bedzie w ten czwartek?
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
tak oczywiscie .... to jest impreza cykliczna ...
przygotowania do ....
brak czasu ...
brak czasu ...
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
niestety dzis bylem sam, czekalem do 20:30 i sie ulotnilem.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
no co Ty ... ja bylem po 21 i byl Sokol i Andrzej ... i nowa Bemka
przygotowania do ....
brak czasu ...
brak czasu ...
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
a to po 21 sobie sami jedzcie
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
ja bylem od 20 i bylo pare golfow hmn
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
ta czerwona bemka zaparkowala kolo mostu, a tam sie nie krecilem.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
a my bylismy tam a Ty czym byles?
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
corsina, widzialem ze byly golfy stare, ale tam zawsze byly jako inna ekipa.
No i od kiedy parkuje sie kolo mostu ?
10x bylo w alejach.
No i od kiedy parkuje sie kolo mostu ?
10x bylo w alejach.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: WWW .... czyli Wieczorne Wietrzene Wentyli
Byłem dziś od godz. 19,50 do 20,45. Między czasie chwilę pospacerowałem z żoną na deptaku koło Wisłoka, Nasz Garb stał na parkingu ale ja nikogo nie widziałem więc pojechaliśmy.
Garbaty for ever ;)