Ile kilometrów rocznie ????? - konkus

[Wiecman]

hmmm no to może konkurs ... kto najdłużej nie jeździł garbem? ... może będzie więcej chętnych ...

[rafalzuk]

To jest dobry pomysł .
W następnym roku zrobimy taki .

[Wiecman]

szkoda ze nie w tym .... bo na ten sezon chce wyjechać ... chyba jak każdy ...

[rafalzuk]

Sezon trwa cały rok - nie ma się co ograniczać.
Dodam , że ja nawijam co dziennie KM i nie widzę nikogo na drodze.
Dziś słoneczko ładne, weekend idzie może warto przepalić " boxerka" .

[Scooty]

dobra mysl, cos go jednak boli i zdycha ale jak ciepelko dopisze to kto wie

[Bulikomaniak]

Ja jak jeździłem jeszcze moim, to w miesiącu robiłem średnio jakieś 500 kilometrów, czyli wychodziłoby 6000 rocznie

[rafalzuk]

No to jest WYNIK .
Nowy LIDER.
P.S.
Dodam że na w ubiegłym roku nawinąłem ponad 10000km. ( Ale to poza konkursem

[Coyot]

oj jak garbaty był jedynym wozidłem to trzaskałem trochę tych kilometrów, sama Słowacja pewno by z 5000 uzbierała, ale to było dawno i nieprawda

a i Katowice Pyrzowice na lotnisko z 3 razy obskoczył

[Walery]

przypomial mi sie wyjazd na garbojame 2013 trasa: Uchanie-Minsk Mazowiecki-Kryspinow-Uchanie , ok 900 km. To najdluzsza trasa jaka jednorazowo zrobilem i to bez rozrusznika, spalil sie po 30 km:( A w tym roku niestety 0 cm, stoi jeszcze w garazu. Rok temu ok 300 km.

[Sokol]

ja hmn.... 1,5 roku nie jezdzilem juz chyba swoim

[rafalzuk]

No to czas przepalić dwururkę.
Ogień na tłoki i niech km się kręcą.

[tebel]

Rafal na najblizszym zlotowym spotkaniu stawiam browara bo jak wiadomo trzaskasz najwiecej kilometrów

[rafalzuk]

Ale ja nie biorę udziału w konkursie.
Chciałbym tylko co cy było jaszcze kilka garbów na drodze , a nie w garażu.

[Wiecman]

poczekaj ... aż śnieg stopnieje

[Scooty]

i przestanie wiac, bo nie sposob drzwi otworzyc