Co nam jeszcze kaza ?
Moderator: Renifer
Co nam jeszcze kaza ?
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
- Marszałek James B. DiGriz
- DRIVER
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 paź 2007 08:59
- Lokalizacja: W?oszczowa
Re: Co nam jeszcze kaza ?
A kto komu co kaze?
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Wiesz, sprawienie ze trudniej bedzie wziac slub, wg nich ma na celu glebsze poznanie problemu i zlozonosci tego wyboru na reszte zycia. Problem tylko w tym, ze kto ma cie o tym uczyc ? Ktos kto nigdy rodziny nie mial i miec nie bedzie (oficjalnie). To jakbym zaczal opowiadac jak ciezko jest gornikom pod ziemia, kiedy nigdy nie bylem glebiej niz 1 metr jak kopalem fundamenty pod domek.
To czy ludziom sie udaje i czy faktycznie uniewaznienie jest potrzebne nie zawsze jest do przewidzenia, przeciez kazdy zaklada ze sie ulozy. Nie znam takiej osoby ktora na sile bierze slub, by pozniej go uniewazniac, przeciez to nie sport.
Powoli sprowadza sie spoleczenstwo na lancuch gdzie wszyscy dookola wiedza co jest dla ciebie najlepsze w zyciu osobistym.
Kwestia sporna o tytul, moglem napisac ze szykuja sie zmiany, moglem.
To czy ludziom sie udaje i czy faktycznie uniewaznienie jest potrzebne nie zawsze jest do przewidzenia, przeciez kazdy zaklada ze sie ulozy. Nie znam takiej osoby ktora na sile bierze slub, by pozniej go uniewazniac, przeciez to nie sport.
Powoli sprowadza sie spoleczenstwo na lancuch gdzie wszyscy dookola wiedza co jest dla ciebie najlepsze w zyciu osobistym.
Kwestia sporna o tytul, moglem napisac ze szykuja sie zmiany, moglem.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
- Marszałek James B. DiGriz
- DRIVER
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 paź 2007 08:59
- Lokalizacja: W?oszczowa
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Skocie, a kto Ci karze brac slub koscielny katolicki? Jesli chcesz go brac, to chyba zgadzasz sie na te zasady? W sensie - jak nie podobaja Ci sie zasady panujace w jakims klubie to nie musisz sie do niego zapisywac.
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Czlowiek ktorego sie ogranicza, juz bedacego w danej spolecznosci na pewno nie uszczesliwiaja takie dzialania czy zamierzenia.
To czy ja wezme slub koscielny czy cywilny, nie ma teraz znaczenia (w tej dyskusji).
Nie zaglebiam sie tez jak gleboka jest wiara ludzi, tez nie bedzie to przedmiotem dyskusji.
Nie zamierzam nikogo zrazac do religii, namawiac na inna, czy tez chwalic po wsze czasy ta co mi narzucili. Zreszta sam wiesz, ze to lamie regulamin forum
To przez chore zakazy i praktyki ludzie uciekaja od kosciola ale NIE od wiary.
Milosci do drugiego czlowieka nie musisz definowac przez przynaleznosc do kosciola, a przez szacunek i milowanie. To czy 2 osoby polaczy sie w zwiazek malzenski w Urzedzie Stanu czy w kosciele dla mnie nie ma znaczenia bo liczy sie cos "glebiej".
Jak w piosence "...trudno nie wierzyc w nic...", ale nie musi to byc jedyna sluszna istota, tylko dlatego ze zyjemy w katolickim kraju i ze ktos mi tak kaze.
To czy ja wezme slub koscielny czy cywilny, nie ma teraz znaczenia (w tej dyskusji).
Nie zaglebiam sie tez jak gleboka jest wiara ludzi, tez nie bedzie to przedmiotem dyskusji.
Nie zamierzam nikogo zrazac do religii, namawiac na inna, czy tez chwalic po wsze czasy ta co mi narzucili. Zreszta sam wiesz, ze to lamie regulamin forum
To przez chore zakazy i praktyki ludzie uciekaja od kosciola ale NIE od wiary.
Milosci do drugiego czlowieka nie musisz definowac przez przynaleznosc do kosciola, a przez szacunek i milowanie. To czy 2 osoby polaczy sie w zwiazek malzenski w Urzedzie Stanu czy w kosciele dla mnie nie ma znaczenia bo liczy sie cos "glebiej".
Jak w piosence "...trudno nie wierzyc w nic...", ale nie musi to byc jedyna sluszna istota, tylko dlatego ze zyjemy w katolickim kraju i ze ktos mi tak kaze.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
- Marszałek James B. DiGriz
- DRIVER
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 paź 2007 08:59
- Lokalizacja: W?oszczowa
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Masz sporo racji. Sek w tym ze ja nie widze tutaj problemu z twojego punktu widzenia (na tyle na ile Cie rozumiem). Dla Ciebie - jak piszesz - nie ma to znaczenia, bo liczy sie to cos glebiej. Problem ma kosciol, bo moze stracic w twojej osobie kolejnego wiernego, czyli zrodlo dochodu i silnej pozycji w spoleczenstwie.
No chyba ze tu ponarzekasz na "czarna stonke", a potem i tak polecisz z koperta zamowic ślup, jak to sie czesto dzieje i co pozwala kosciolowi twierdzic, ze reprezentuje dziewiecdziesiat pare procent polskich obywateli. Jak dlugo ludzie beda tak robic, tak dlugo sytuacja sie nie zmieni. Bo kosciolowi takiemu jak go przedstawiasz naprawde wisi kto sobie co tam po cichu kwęka, jak dlugo pozostaje w ksiegach parafialnych i jak dlugo lata potem z podkulonym ogonem do proboszcza jak tylko jest slub, chrzciny, pogrzeb itd.
Oczywiscie znam wiem ze sa ludzie wewnatrz kosciola ktorzy mysla inaczej i ktorzy chcieli by to zmienic od srodka. Ale IMO to sie nie uda.
No to troche pofilozowalim.....
No chyba ze tu ponarzekasz na "czarna stonke", a potem i tak polecisz z koperta zamowic ślup, jak to sie czesto dzieje i co pozwala kosciolowi twierdzic, ze reprezentuje dziewiecdziesiat pare procent polskich obywateli. Jak dlugo ludzie beda tak robic, tak dlugo sytuacja sie nie zmieni. Bo kosciolowi takiemu jak go przedstawiasz naprawde wisi kto sobie co tam po cichu kwęka, jak dlugo pozostaje w ksiegach parafialnych i jak dlugo lata potem z podkulonym ogonem do proboszcza jak tylko jest slub, chrzciny, pogrzeb itd.
Oczywiscie znam wiem ze sa ludzie wewnatrz kosciola ktorzy mysla inaczej i ktorzy chcieli by to zmienic od srodka. Ale IMO to sie nie uda.
No to troche pofilozowalim.....
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Swoje zdanie juz wyrazilem, wiec pozwole sobie zacytowac czyjes:
"Jak mówi gazecie biskup Antoni Długosz, skończy się zawieranie ślubów w pośpiechu. Księża będą dokładnie prześwietlać życie narzeczonych i badać ich motywację wstąpienia w związek małżeński. W związku z tym należy się spodziewać bardzo intymnych pytań od księdza, np. na temat doświadczeń seksualnych, uzależnień, a nawet o przebytych chorobach wenerycznych.
Badaniem narzeczonych zajmą się wyznaczeni przez diecezje psychiatrzy, psychologowie i lekarze. Ale to nie wszystko. - Przygotowania do ślubu muszą być prowadzone od dzieciństwa, staż narzeczeński ma wynieść co najmniej kilka lat, a czas nauk przedmałżeńskich pół roku - mówi bp Długosz i podkreśla, że szczególnym nadzorem zostaną objęte śluby udzielane ciężarnym. Wszystko z obawy, że ciąża jest jedynym powodem, dla którego młodzi zawierają małżeństwo. "
Nie mozna negowac wszystkiego, ale normalne to nie jest...
"Jak mówi gazecie biskup Antoni Długosz, skończy się zawieranie ślubów w pośpiechu. Księża będą dokładnie prześwietlać życie narzeczonych i badać ich motywację wstąpienia w związek małżeński. W związku z tym należy się spodziewać bardzo intymnych pytań od księdza, np. na temat doświadczeń seksualnych, uzależnień, a nawet o przebytych chorobach wenerycznych.
Badaniem narzeczonych zajmą się wyznaczeni przez diecezje psychiatrzy, psychologowie i lekarze. Ale to nie wszystko. - Przygotowania do ślubu muszą być prowadzone od dzieciństwa, staż narzeczeński ma wynieść co najmniej kilka lat, a czas nauk przedmałżeńskich pół roku - mówi bp Długosz i podkreśla, że szczególnym nadzorem zostaną objęte śluby udzielane ciężarnym. Wszystko z obawy, że ciąża jest jedynym powodem, dla którego młodzi zawierają małżeństwo. "
Nie mozna negowac wszystkiego, ale normalne to nie jest...
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Ogolnie zapraszam do lektury tych co maja otwarte umysly
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1307 ... omosc.html
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1307 ... omosc.html
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
- Marszałek James B. DiGriz
- DRIVER
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 paź 2007 08:59
- Lokalizacja: W?oszczowa
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Skot, ale jak czytam ten cytat z biskupa to jemu zdaje sie chodzic o to, ze ludzie czesto biora slub pochopnie, np "bo ciaza" i ze to jest bez sensu. To oczywiste, ale w ustach biskupa to pierwszy raz slysze cos takiego.
Ale nawet jesli taka jest intencja, to w praktyce parafialnej wyjdzie pewnie jak zwykle. Jakos nie widze przecietnego proboszcza w Polsce, zeby tlumaczyl ludziom zeby dobrze przemysleli kwestie slubu i ze brzuch to nie jest jeszcze wystarczajacy powod.
Ale nawet jesli taka jest intencja, to w praktyce parafialnej wyjdzie pewnie jak zwykle. Jakos nie widze przecietnego proboszcza w Polsce, zeby tlumaczyl ludziom zeby dobrze przemysleli kwestie slubu i ze brzuch to nie jest jeszcze wystarczajacy powod.
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Poniekad taka ciaza zmusza do przemyslen i niekiedy w perspektywie czasu czlowiek uczy sie zyc wspolnie.
To zle ? I robic problemy kiedy ktos jest na drodze do zalozenia rodziny ? W tym przypadku z musu, bywa.
A po gwalcie tez sie taka osobe powinno odrzucac ze wspolnoty ? Z tego tez czasem dzieci sie rodza.
Czyli jak ktos zaciazy przed slubem to lepiej zyc w konkubinacie, bo to dyskalifikuje z kosciola, najlepiej na stos z takimi ludzmi ?
U nich ma byc tylko czysta rasa, ludzie wspaniali, bez wybrykow w karcie medycznej i historii ?
Gdzies juz w historii ktos chcial zrobic porzadek... pamietasz ?
W sytuacji kiedy ktos nie ma powodu by brac slub na sile, owszem dobrze jest porozmawiac, ale zagladanie komus w psychologie, doswiadczenia seksualne, to przegiecie.
Poczytaj komentarze, tam tez sa dobre wypowiedzi ludzi.
Artykul swoja droga, kosciol swoja, a ludzie gdzies posrodku tego wszystkiego.
To zle ? I robic problemy kiedy ktos jest na drodze do zalozenia rodziny ? W tym przypadku z musu, bywa.
A po gwalcie tez sie taka osobe powinno odrzucac ze wspolnoty ? Z tego tez czasem dzieci sie rodza.
Czyli jak ktos zaciazy przed slubem to lepiej zyc w konkubinacie, bo to dyskalifikuje z kosciola, najlepiej na stos z takimi ludzmi ?
U nich ma byc tylko czysta rasa, ludzie wspaniali, bez wybrykow w karcie medycznej i historii ?
Gdzies juz w historii ktos chcial zrobic porzadek... pamietasz ?
W sytuacji kiedy ktos nie ma powodu by brac slub na sile, owszem dobrze jest porozmawiac, ale zagladanie komus w psychologie, doswiadczenia seksualne, to przegiecie.
Poczytaj komentarze, tam tez sa dobre wypowiedzi ludzi.
Artykul swoja droga, kosciol swoja, a ludzie gdzies posrodku tego wszystkiego.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
Re: Co nam jeszcze kaza ?
podalem zly link, 2 posty wyzej aktualizacja
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)
- Marszałek James B. DiGriz
- DRIVER
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 paź 2007 08:59
- Lokalizacja: W?oszczowa
Re: Co nam jeszcze kaza ?
Jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie bronic stanowiska kosciola katolickiego przed krytyka. To pierwszy raz
Ale nie zgadzam sie z Toba. Ja nie twierdze ze kazdy slub w ciazy, ani ze kazdy szybki slub jest bez sensu (ww. biskup tez nie). Ale twierdze ze szybki slub tylko z powodu dziecka jest zawsze (czy tez prawie zawsze) czystym debilizmem. Ciaza nie jest wystarczajacym powodem dla zawarcia malzenstwa. A jesli sa inne, normalne powody do slubu, to mozna go zawzec na spokojnie, po tym jak dziecko sie urodzi, prawda?
Wielokrotnie pokpiwalem sobie z ludzi, ktorzy chodza na nauki malzenskie dla samego papierka i nigdy nie zrozumialem, po co to robia. Ale zdazalo mi sie tez rozmawiac z ludzmi ktorzy poszli na nie z wlasnego przekonania i z powaga (tak, wiem, ze az trudno uwierzyc ze tacy sa). I oni mowia ze naprawde czesc sposrod przygotowujacej sie grupy to ludzie, ktorzy nie powinni slubu brac i ewidentni kandydaci do rozwodu po roku.
Patrzac w ten sposob to czy to źle, jak kosciol zamiast rozdzielac sluby kazdemu, kto da tlusta koperte, a potem odmawiac rozwodu po tym jak 1/3 z tych malzenstw sie zaraz rozpadnie, zacznie ludziom tlumaczyc zeby powaznie przemysleli sprawe zanim sie zdecyduja? Choc oczywiscie - podobnie jak Ty - tez uwazam ze w praktyce to wygladac bedzie inaczej.
Co do komentarzy wyzej, to czy slyszales powiedzenie "glupi jak komentarz na onecie"? To ze artykul jest akurat na wp, niewiele zmienia
BTW - urzedy stanu cywilnego udzielaja slubow dosc szybko. I potem rozwiesc sie mozna latwiej (choc niestety tez nie tak prosto). Jesli (tak jak mi) nie podobaja Ci sie warunki stawiane przez kosciol katolicki, nie musisz korzystac z uslug tej instytucji
Tak serio to wiem ze sa ludzie wierzacy, ktorym na kosciele zalezy i chcieli by go zmienic, a nie z niego wystepowac. Ale nie jestem jednym z nich, wiec niezbyt mnie to wzrusza. Niech kosciol robi dalej dziala tak jak dziala teraz, a dozyjemy czasow, ze zamiast budowac wszedzie nowe swiatynne maszkary, to sie bedzie te co sa przerabialo na dyskoteki albo burzylo, bo nie beda potrzebne.
Ale nie zgadzam sie z Toba. Ja nie twierdze ze kazdy slub w ciazy, ani ze kazdy szybki slub jest bez sensu (ww. biskup tez nie). Ale twierdze ze szybki slub tylko z powodu dziecka jest zawsze (czy tez prawie zawsze) czystym debilizmem. Ciaza nie jest wystarczajacym powodem dla zawarcia malzenstwa. A jesli sa inne, normalne powody do slubu, to mozna go zawzec na spokojnie, po tym jak dziecko sie urodzi, prawda?
Wielokrotnie pokpiwalem sobie z ludzi, ktorzy chodza na nauki malzenskie dla samego papierka i nigdy nie zrozumialem, po co to robia. Ale zdazalo mi sie tez rozmawiac z ludzmi ktorzy poszli na nie z wlasnego przekonania i z powaga (tak, wiem, ze az trudno uwierzyc ze tacy sa). I oni mowia ze naprawde czesc sposrod przygotowujacej sie grupy to ludzie, ktorzy nie powinni slubu brac i ewidentni kandydaci do rozwodu po roku.
Patrzac w ten sposob to czy to źle, jak kosciol zamiast rozdzielac sluby kazdemu, kto da tlusta koperte, a potem odmawiac rozwodu po tym jak 1/3 z tych malzenstw sie zaraz rozpadnie, zacznie ludziom tlumaczyc zeby powaznie przemysleli sprawe zanim sie zdecyduja? Choc oczywiscie - podobnie jak Ty - tez uwazam ze w praktyce to wygladac bedzie inaczej.
Co do komentarzy wyzej, to czy slyszales powiedzenie "glupi jak komentarz na onecie"? To ze artykul jest akurat na wp, niewiele zmienia
BTW - urzedy stanu cywilnego udzielaja slubow dosc szybko. I potem rozwiesc sie mozna latwiej (choc niestety tez nie tak prosto). Jesli (tak jak mi) nie podobaja Ci sie warunki stawiane przez kosciol katolicki, nie musisz korzystac z uslug tej instytucji
Tak serio to wiem ze sa ludzie wierzacy, ktorym na kosciele zalezy i chcieli by go zmienic, a nie z niego wystepowac. Ale nie jestem jednym z nich, wiec niezbyt mnie to wzrusza. Niech kosciol robi dalej dziala tak jak dziala teraz, a dozyjemy czasow, ze zamiast budowac wszedzie nowe swiatynne maszkary, to sie bedzie te co sa przerabialo na dyskoteki albo burzylo, bo nie beda potrzebne.
Re: Co nam jeszcze kaza ?
kazdy ma swoje racje i trzeba to uszanowac.
Kazdy z nas po czesci ma racje i tak samo jest w bledzie.
Kazdy z nas zdecyduje w inny sposob.
Ale warto bylo uswiadomic i otworzyc oczy tym ktorzy slepo wierza w jakas idee.
Dla tych glebko zapatrzonych pewnie nie ma znaczenia co tu napisalismy,
ale niech z dystansu popatrza ci ktorzy nie musza nalezec do tych co postepuja wg schematu.
Kazdy z nas po czesci ma racje i tak samo jest w bledzie.
Kazdy z nas zdecyduje w inny sposob.
Ale warto bylo uswiadomic i otworzyc oczy tym ktorzy slepo wierza w jakas idee.
Dla tych glebko zapatrzonych pewnie nie ma znaczenia co tu napisalismy,
ale niech z dystansu popatrza ci ktorzy nie musza nalezec do tych co postepuja wg schematu.
Nigdy nie kupuj chińszczyzny (chyba że chodzi o żarcie)