KAFER KLUB - Podkarpacka Strona Garbusiarzy - SPĘĘD WYPASIONYCH GARBUSÓW

Było szybko, niebezpiecznie, ślisko, śnieżnie i pogoda pojechana na maksa. Niedługo onboardy będą

Ostatni jestem czyli 50, bo nie podałem auta. Ale dzisiaj będzie prowizoryczna lista startowa także będę już w dobrym miejscu i z właściwym autem
Ma ktoś może części do malucha na zbyciu? Oczywiście starego typu. Potrzebuje tapicerek, prawego tylnego błotnika i drzwi

Mam nadzieję że nie będzie zbłazu bo nowy silnik jest założony i niewiadomo jakie będzie miał humory. Co do miejsc to bardzo szybko lista była pełna. Ale niedługo w Przemyślu znowu będzie impreza Zagadaj do nas jak będziesz
A poza tym jak się chce to wszystko się da

Dopiero się wybieram shamować ale po doświadczeniach jestem w stanie określić na około 100KM z silnika 992 cm3
Garb będzie cywilnym ślicznowozem. A czasem tylko może pojedzie się sprawdzić na jakąś impeze

Czekam jeszcze na tłumik a i garb ma dużo mniej kuców niż warczący

Może ktoś będzie się nudził w niedziele i będzie przypadkiem w okolicy Birczy to niech wpadnie pokibicować mojej załodze w Wartburgu będzie się działo
KJS Bircza, więcej: http://www.ask-przemysl.pl

Bo to jest nocny czarny jastrząb. Wyrywa lachony tylko w nocy

Ale wydech ma zaraz za ścianą grodziową co sprawi, że w środku będzie ładny rezonans i chyba zapomniał założyć puszki na gaźnik

Niestety był i jeszcze trochę jest mega zmasterzony
W środku prawie nic nie było, dosłownie. Fotele i kierownica. To w sumie wszystko. Ale jest nadzieja że powróci. I nie będzie to już el diablo, tylko zadowolony ze swojego istnienia garbus

Ze spaiderem mam cały czas kontakt
Do ślubu którego? Mojego czy spaidera?

A najlepsze jest to że ja jestem w dowodzie, ale prawa własności ma moja narzeczona
Kaczarnica obowiązkowo. Mam nadzieję że rajdu w tym czasie nie będzie żadnego na który chciałbym pojechać. Ale jestem dobrej myśli
A i też jeszcze stopnie potrzebuję. Bo już tylko jeden się trzyma

Witajcie. Nabyłem go jesienią zeszłego roku w stanie "podblokowym" :wink: Do tej pory zrobiłem niewiele bo ze środkami finansowymi kiepsko a i zima nie sprzyja. Ale wymieniona została cała elektryka, wnętrze powoli wraca do stanu oryginalnego, czyli założyłem deskę bez okleiny, bo jej nie było, podn...

Chciałem się przywitać ze wszystkimi.
Jestem posiadaczem el diablo, jak się kiedyś nazywał i jestem z Rzeszowa.
Inna choroba to wartburgi.
Coś więcej o garbatym napiszę w odpowiednim poście